Fontanna .

Ucker

- Nie odejdę dopóki nie wyznasz mi prawdy, Dul. Czuję że kłamiesz. Nie jestem głupi. Mów i to już!- powiedział stanowczym głosem i złapał ją mocno za rękę.
- Chcesz żebym Cię zmusił do tego? Wtedy mogę być już bardziej niemiły niż teraz! Powiesz mi czy nie?!

Dul

- Puszczaj ! .. - warknęła , po czym zaczęła się wyrywać . - Nie kłamię .. ! .. Chcesz wyjeżdżać to wyjeżdżaj ! .. Mnie nic do tego ! . - wrzasnęła , nadal robiąc to co poprzednio . Przestraszyła się dziewczyna trochę .

Ucker

- Nie puszczę Cię dopóki mi nie wyznasz prawdę i nie przestaniesz kłamać!- powiedział stanowczym głosem i złapał ją mocno w pasie.
- Możesz się wyrywać ale i tak Cię nie puszczę, zrozumiano?!

Dul

- Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę , ale to boli ! . - warknęła , nadal się wyrywając . - Znasz prawdę .. ! . Nie wiem czego jeszcze chcesz .. - jęknęła , nie patrząc na chłopaka .

Ucker

- Tak samo jak mnie wczoraj bolały wszystkie twoje słowa! Najpierw mówisz że Ci na mnie zależy i mnie całujesz a następnie mnie odpychasz! O co tu chodzi, mów!- powiedział stanowczym głosem i trzymał ją mocno by się nie wyrwała.
- Chcę znać, cholerną prawdę choćby była najgorsza! Gadaj bo się zaraz zdenerwuje! Mów i to już, Dul!

Dul

- Nic Ci nie powiem .. zresztą .. znasz już prawdę .. - stwierdziła , nadal na niego nie patrząc . - Co zrobisz ? .. Uderzysz mnie ? .. Proszę bardzo .. ! . - warknęła , podnosząc główkę do góry . - Zrób to .. odreagujesz przynajmniej ! ..

Ucker

- To nie jest prawda tylko same kłamstwa- powiedział stanowczym głosem.
- Zrobię ale co innego- złapał ją mocno za głowę i przyciągnął do siebie. Pocałował ją bardzo namiętnie w usta. Był to bardzo długi pocałunek wręcz bajeczny. Po chwili oderwał się od niej i spojrzał na nią. Po czym znowu zatopił się w pocałunku na jej wargach. Całował ją bardzo czule a zarazem namiętnie by poczuła jego wielkie uczucie do niej.

Dul

Dulce na początku starała się wyrywać , jednak w końcu odpuściła i zaczęła odwzajemniać . Prawdę mówiąc podobało jej się to . Położyła rękę na policzku chłopaka , wciąż odwzajemniając .

Ucker

- Kocham Cię. Bardzo Cię kocham- szepnął jej do ucha.
Chłopak splótł swoją prawą dłoń z dłonią dziewczyny. Odwzajemniał jej pocałunki. Całował ją bardzo namiętnie w usta. Po chwili jednak się od niej odsunął bo nie był pewien czy ona tego chce. Spojrzał na nią i czekał na jej reakcję której się bardzo obawiał.

Dul

Dziewczyna popatrzyła tylko na chłopaka , po czym zrobiła kilka kroków w jego stronę . Gdy była dostatecznie blisko , stanęła na palcach , przytuliła się do niego , po czym szepnęła . - Też Cię kocham .. - Dla Dul świat przestał istnieć w tej chwili .

Ucker

- Niepotrzebnie kłamałaś. Dlaczego to zrobiłaś? Chciałaś mnie ukarać?- spytał spokojnym głosem i złapał ją delikatnie za rękę.
- A ten chłopak? On w ogóle istnieje? Powiedz mi, Dul!
- Naprawdę mnie kochasz czy to kolejne oszustwo, powiedz?- uśmiechnął się delikatnie w stronę dziewczyny.

Dul

- Wszystko co mówiłam wcześnie to kłamstwo .. - westchnęła , patrząc chłopakowi w oczy . - Nie wybaczysz mi tego .. sam tak powiedziałeś , więc nie wiem po co się oszukujemy .. - stwierdziła , kiwając główką . - Nie wiem dlaczego to zrobiłam .. nie chciałam się z nikim wiązać .. - stwierdziła .

Ucker

- A teraz co będzie między nami bo nie oszukasz ani siebie ani mnie. I nie mów mi, że ten pocałunek także nic dla Ciebie nie znaczył. Nie znaczył?- spytał spokojnym głosem i odsunął się od niej. Spojrzał dziewczynie prosto w oczy.
- Kocham Cię, Dul i jestem w stanie Ci wszystko wybaczyć. Jednak jeśli jeszcze raz sobie ze mnie zakpisz to popamiętasz mnie, zgoda?!

Dul

- Dasz mi trochę czasu ? .. Chciałabym to wszystko na spokojnie przemyśleć .. nie potrafię Ci teraz powiedzieć , co z nami będzie .. - stwierdziła . - Nie chciałam Cię krzywdzić .. dlatego wymyśliłam to wszystko ..

Ucker

- Tak, oczywiście. Dam Ci tyle czas ile tylko potrzebujesz. Daj mi znać gdy podejmiesz decyzję, zgoda?- spytał z uśmiechem i pocałował Dul w policzek.
- Tylko, że swoimi kłamstwami nie tylko krzywdziłaś mnie a też samą siebie. Znam Cię bardzo dobrze, Dul i każde słowo które było kłamstwem bardzo zabolało Ciebie niż mnie a może się mylę, co?